Patrząc w dal nikt ich miłość zmącić nie może
Oboje uśmiech na twarzach maja
Widząc , że ci dwoje bardzo się kochają
On jakby szeptał wybrance do ucha - miłosną kołysankę
Ona szczęśliwa skierowana przez los na jego wybrankę
W objęciu szczęścia  siedząc na kamieniu
Ona kładzie lekko głowę na jego ramieniu
Ich oczy zwrócone są w na siebie
Jakby jedno do drugiego mówiło
Jak ja bardzo kocham Ciebie


Dla Adama  i  Zosi  

Dariusz Grzelak vel Andrzej Jan





Komentarze








Dodaj komentarz